Porady

Jaki opryskiwacz akumulatorowy kupić? Poradnik

Opryski to coś, czego nie unikniesz, jeśli chcesz mieć zdrowe i dobrze rosnące rośliny. Niezależnie od tego, czy pielęgnujesz przydomowy warzywniak, opiekujesz się małym sadem, czy prowadzisz większą szklarnię – odpowiedni sprzęt może zaoszczędzić Ci mnóstwo czasu, sił i nerwów. I właśnie dlatego warto postawić na opryskiwacz akumulatorowy. Ale nie każdy model będzie dobry. Przeczytaj więc ten poradnik i dowiedz się, jaki opryskiwacz akumulatorowy kupić. Zobacz już teraz!

Jaki opryskiwacz akumulatorowy kupić? Najważniejsze cechy modelu idealnego

Aby wybrać idealny opryskiwacz akumulatorowy, musisz zwrócić uwagę na kilka kluczowych cech tego urządzenia. Dzięki temu będziesz w stanie dopasować sprzęt do swoich potrzeb i preferencji. Jakie parametry mają największe znaczenie?

Pojemność zbiornika – dopasuj sprzęt do wielkości swojego ogrodu

Na rynku znajdziesz opryskiwacze o zbiornikach od 5 do nawet 20 litrów. Który wybrać? Wszystko zależy od tego, jak dużą powierzchnię masz do opryskiwania.

Jeśli działasz na kilku grządkach z pomidorami, ogórkami czy sałatą, w zupełności wystarczy Ci model 8–10-litrowy. Jest lżejszy, bardziej poręczny, idealny do codziennego użytku przy mniejszych pracach.

Jeżeli masz sad z kilkunastoma drzewami owocowymi albo dużą szklarnię, od razu celuj w model przynajmniej 16-litrowy. To najczęściej wybierana pojemność, bo zapewnia dobrą równowagę między wydajnością a mobilnością. Nie musisz co chwilę dolewać cieczy, ale też nie dźwigasz na plecach całego zbiornika wody. 

Do bardzo dużych gospodarstw możesz rozważyć też wersje 18–20 litrów, choć tam warto już pomyśleć o modelu z wózkiem lub z wygodnymi szelkami. Ciecz o takiej pojemności będzie już bowiem naprawdę ciężka. Tym samym możesz szybko odczuwać zmęczenie podczas pracy. Wózek lub szelki nieco Cię odciążą, zapewniając wyższy komfort.

Opryskiwacze akumulatorowe ze zbiornikami różnej pojemności czekają na Ciebie na https://sklep.powermat.pl/category/dom-i-ogrod-opryskiwacze. Tam z pewnością wybierzesz najlepsze rozwiązanie do swojego ogrodu. 

Akumulator – nie oszczędzaj na sercu urządzenia

Zastanawiając się, jaki opryskiwacz akumulatorowy kupić, nie możesz zapomnieć też o samym akumulatorze. To właśnie on odpowiada za to, ile czasu możesz pracować bez ładowania. Im większa jego pojemność, tym lepiej. 

Szukaj modeli z bateriami litowo-jonowymi o pojemności minimum 8 Ah (amperogodzin) i napięciu 12 V. Taka konfiguracja pozwoli Ci pracować spokojnie przez 3-4 godziny na jednym ładowaniu.

Jeśli znajdziesz model z akumulatorem 10 Ah – jeszcze lepiej. W tańszych modelach często stosuje się akumulatory kwasowo-ołowiowe, ale te są cięższe, wolniej się ładują i mają krótszą żywotność. W dłuższej perspektywie bardziej opłaca się zainwestować w litowo-jonowy – taki sam jak w nowoczesnych narzędziach ogrodniczych czy elektronarzędziach. Lepiej więc dopłacić, niż później szybko kupować kolejny sprzęt.

Zwróć też uwagę, czy w zestawie jest ładowarka oraz jak długo trwa ładowanie – optymalnie powinno zamykać się w 4–6 godzinach.

Ciśnienie robocze – dokładność i skuteczność w jednym

Ciśnienie w opryskiwaczu wpływa na to, jak mocno i jak daleko rozpryskiwana jest ciecz. Za słabe może spowodować, że nie dotrzesz w każde miejsce wymagające oprysku. Za mocne może z kolei uszkodzić delikatne rośliny. Dlatego bardzo ważne jest, żeby opryskiwacz miał regulowane ciśnienie robocze.

Najlepsze modele pozwalają ustawić ciśnienie w zakresie od 1,5 do 4,5 barów. Dzięki temu możesz dobrać strumień idealnie do konkretnej sytuacji – np. silniejszy przy zabiegach na krzewach i drzewach, a słabszy przy opryskach rozsady czy warzyw liściowych. Zyskasz w ten sposób model uniwersalny. 

Warto też sprawdzić, czy urządzenie utrzymuje ciśnienie na stałym poziomie. To bardzo ważne, bo przekłada się na równomierne pokrycie roślin i mniejsze zużycie środka chemicznego.

Dysze i lanca – Twoje przedłużenie ręki

Dobre opryskiwacze mają wymienne końcówki i regulowane lance. I tu nie warto iść na kompromisy. Najlepiej, jeśli w zestawie są różne dysze – stożkowe (do precyzyjnych oprysków), wachlarzowe (do szerokiego oprysku) czy podwójne (do szybszej pracy na dużej powierzchni). Im większa różnorodność, tym bardziej dopasujesz oprysk do swoich upraw.

Zwróć uwagę na długość lancy – minimum 60–80 cm to absolutne must-have. Dzięki temu opryskasz wyższe rośliny, nie schylając się ani nie sięgając z wysiłkiem w górę. Najlepiej, jeśli lanca jest wykonana z włókna szklanego lub stali nierdzewnej – te materiały są trwałe, lekkie i odporne na korozję.

Ergonomia i waga – bo komfort też ma znaczenie

Jeśli kiedykolwiek dźwigałeś coś ciężkiego przez dłuższy czas, to dobrze wiesz, jak ważne jest, żeby sprzęt był wygodny. Opryskiwacz będziesz nosić na plecach, często przez godzinę czy dwie. Dlatego całość (bez cieczy) nie powinna ważyć więcej niż 6–7 kg. Dobre modele mają anatomicznie wyprofilowane plecy i grube, miękkie szelki. Dzięki temu ciężar rozkłada się równomiernie i nie odczuwasz takiego zmęczenia.

Zwróć uwagę, czy szelki można regulować i czy mają zapięcie na piersi – to dodatkowo stabilizuje opryskiwacz na plecach i zwiększa wygodę pracy.

Rozważając, jaki opryskiwacz akumulatorowy kupić, pamiętaj, by model nie był także zbyt duży. Utrudni to przechowywanie urządzenia, a także sprawi, że poruszanie się z nim, nawet na plecach, będzie niewygodne. 

Dodatki, które robią różnicę

Choć może się wydawać, że to drobiazgi, warto, by opryskiwacz miał wskaźnik naładowania baterii. Dzięki temu wiesz, kiedy trzeba go podładować – unikniesz sytuacji, w której nagle staje w połowie pracy. Daje Ci to pełną kontrolę nad całym procesem. Dobrze, gdy podczas ładowania również jesteś informowany o aktualnym stopniu napełnienia baterii. 

Kolejnym udogodnieniem jest filtr wlewu – zatrzymuje zanieczyszczenia, które mogłyby zatkać dysze. A to oznacza mniej przestojów i awarii. W ten sposób pielęgnacja urządzenia będzie o wiele łatwiejsza. 

Niektóre modele mają też funkcję mieszania cieczy w zbiorniku, co jest niezwykle praktyczne przy nawozach dolistnych, które lubią się rozwarstwiać.

Nie bez znaczenia będzie też materiał, z którego został wykonany zbiornik opryskiwacza. Ten powinien być przede wszystkim odporny na działanie wszelkich substancji chemicznych. Nie chcesz bowiem chyba, aby plastik roztopił się po kontakcie z cieczą z dodatkiem preparatu do opryskiwania, prawda?

Do tego postaw na model z zabezpieczeniem przed przeciążeniem. Tym samym w razie jakichkolwiek przeszkód urządzenie wyłączy się automatycznie. Zapobiegnie to uszkodzeniu baterii lub innych podzespołów urządzenia.

Na koniec zerknij na spust z możliwością blokady. Z jego pomocą nie będzie konieczności ciągłego przytrzymywania spustu podczas wykonywania oprysków. Przy dużych powierzchniach jest to drobnostka mająca ogromne znaczenie.

Kilka słów podsumowania

Wiesz już, jaki opryskiwacz akumulatorowy kupić? Pamiętaj, że dobry model akumulatorowy to nie tylko oszczędność czasu i energii. To także gwarancja, że Twoje rośliny dostają dokładnie to, czego potrzebują, w odpowiedniej ilości i w odpowiednim czasie. 

Wybierając urządzenie, zwróć uwagę na pojemność zbiornika, rodzaj i pojemność akumulatora, zakres ciśnienia, długość lancy, jakość dysz oraz komfort noszenia. Z odpowiednim sprzętem nawet największy sad czy ogród nie będzie dla Ciebie wyzwaniem, a czystą przyjemnością.

Artykuł sponsorowany